Czy membrana dachowa i piana PUR się gryzą? Wpływ zwiększenia oporu dyfuzyjnego

Piana w Polsce to lekarstwo na wszystkie choroby w budownictwie.

chciałem się pochylić nad problemem styku membrany z pianą otwartokomórkową

Na pomysł artykułu wpadłem dzięki poszukiwaniom Anny Turskiej – Audytor, który działa w rejonie Łukowa. Polecam jej usługi (klik Tutaj)


Pierwszy znanym powszechnie problemem związanym ze stykiem dwóch tytułowych materiałów jest wypychanie folii wysoko-paroprzepuszczalnej w stronę szczeliny wentylacyjnej co powoduje dławienie przepływu powietrza oraz sprowadzanie kondensatu na kontrłatę. Problem występuje często przy stosowaniu stempla dociskowa do kształtowania piany od strony wewnętrznej oraz przy nieumiejętnych układaniu.
Powstaje pytanie jak kontrolować pracę wykonawcy natrysku? Czy jesteśmy skazani na zaufanie jego doświadczeniu? Zdaje się, że aby mieć pewność co do jakości wykonanych pracy trzeba rozebrać dach w celu wykonania oględzin…. Brzmi absurdalnie, ale nie jest to temat, który można zlekceważyć.

Autor zdjęcia: Dariusz Tymiński (LINK)


 

Drugi problem został opisany:
-W grudniowym (2023) wydaniu czasopisma Materiały Budowlane pojawił się artykuł (link) [1]
– na fajnym kanale youtube Dachologia (link)

Na rynku pojawiało się dużo pytań dotyczących tego czy piana negatywnie wpływa na membranę -nigdy nie znalazłem odpowiedzi twierdzącej. Okazuje się, że trzeba zadać pytanie odwrotnie: czy membrana działa negatywnie na pianę?

Z badań przeprowadzonych przez producenta Mamra Polskie Folie Sp. z o.o. wynika, że raczej TAK.
Okazuje się, ze natryskując hipotetyczny 0,01 m piany o oporze dyfuzyjnym ok µ = 3 (SD~0,03) na membranę wysokoparoprzepuszczalną Sd<0,03m, możemy utworzyć laminat, który stawia 15 krotnie wyższy opór parze wodnej Sd=0,9-1,0 m (odpowiednik zastosowania tynku akrylowego na elewacji).
Po natryśnięciu piany na folie w skutek działania ciśnienia gazów tworzy się skonsolidowany naskórek piany o wysokim oporze dyfuzyjnym,

Tabelka z Artykułu [1]

Jest to oczywiście tylko jedno badanie, które wymaga dyskusji, krytyki, rozmów.

Konstrukcje drewniane są wrażliwe na wilgoć i trzeba uważać na wszelkie ryzyka związane z możliwością pojawienia się kondensatu.
Autor artykułu [1] jako rozwiązanie obu problemów proponuje stosowanie pod membraną dodatkowej szczeliny powietrznej ograniczonej nieszczelną włókniną, która może być wypchnięta i pozwoli na odprowadzenie gazów przy na rzucie piany ( już widzę jak „piankowcy” kładą tą dodatkową warstwę)

Postanowiłem sprawdzić jakie konsekwencje może mieć zwiększenie oporu dyfuzyjnego na przegrody i zbudowałem trzy modele dachu w wersji demonstracyjnej programu do symulacji cieplno-wilgotnościowych WUFI.

——————–
Wariant 1:
GK + Paroizolacja SD 5 + PUR (OTWK) + Membrana + Szczelina Wentylowana + Blacha Ciemna   (Kierunek północny)

W modelu nie dodano zwiększone oporu dyfuzyjnego na laminacie Membrana + Piana

Zawartości wilgoci w ostatniej warstwie piany (1cm) pod membraną:

W pianie utrzymuje się zwyczajna wilgotność sorpcyjna. Podobne wartości są w całym przekroju piany.


Wariant 2 (dodano naskórek)
GK + Paroizolacja SD 5 + PUR (OTWK) + Naskórek piany + Membrana + Szczelina Wentylowana + Blacha Ciemna   (Kierunek północny)

Zawartości wilgoci w ostatniej warstwie piany (1cm) pod membraną:

Doszło do kondensacji. Zawartość wody w ostatniej warstwie jest 30x większa w momentach krytycznych. Wilgoć w symulacji dwuletniej narasta (trzeba poprowadzić dłuższa symulację)

Zawartości wilgoci w pierwszej warstwie piany (1cm) nad paraizolacją

Widać kondensację w okresie letnim.


Wariant 3 (dodano naskórek oraz założono lepszą folię paroizolacyjną)

GK + Paroizolacja SD 50 + PUR (OTWK) + Naskórek piany + Membrana + Szczelina Wentylowana + Blacha Ciemna   (Kierunek północny)

Zawartości wilgoci w ostatniej warstwie piany (1cm) pod membraną:

Nad występuje drobna kondensacja.

Zawartości wilgoci w pierwszej warstwie piany (1cm) nad paraizolacją

Jest dość bezpiecznie po tej stronie

 

 


Wnioski:
-Symulacje są wyrywkowe i wizualizują tylko pewien problem.
-Symulacje nie uwzględniają tego co się dzieje na drewnie (trzeba to robić w programie WUFI 2D)
-Symulacje nie uwzględniają wad wykonania paroizolacji. Szczelina wentylacyjna jest zawsze ratownikiem w przypadku słabego wykonania. Opór po zewnętrznej warstwie zabiera nam to koło ratunkowe na partaczy.

Jeżeli badania przeprowadzone przez firmę „Mamre” faktycznie odzwierciedlają rzeczywistość to faktycznie jest jakiś problem i pokazują pewien absurd stosowania membrany wysoko-paroprzepuszczalnej wraz z pianą otwarto-komórkową.

Pytanie czy dzieją się straszne rzeczy?
Zakładając, że przyrost wilgoci na drewnie będzie taki sam jak na pianie w najgorszym przypadku(duże uproszczenie) tzn. do 14 kg/m3 przy gęstości drewna 400 kg/m3 jest to przyrost wilgotności o ok. 3,5 % . Skok z 12% do 16% nie stwarza dużego ryzyka o ile nie będzie corocznego przyrostu.
Jaki wpływ będzie miało to zawilgocenie na trwałość piany? -Nie wiem….

Ale dlaczego nie szukać rozwiązań co, do których mamy pewność?
Jakie podstawy merytoryczne ma projektant przy obliczeniach Cieplno-wilgotnościowych przy takiej zmianie właściwości użytkowych materiału?

Temat do dyskusji…

Facebook
Twitter
LinkedIn

Dodaj komentarz